Uszkodziłeś auto na dziurze w jezdni? Domagaj się odszkodowania od zarządcy

Nie jest absolutnie żadną nowością ani tajemnicą, że stan dróg w wielu zakątkach naszego kraju nie spełnia, najdelikatniej mówiąc, oczekiwań kierowców. Gorzej, jeżeli to właśnie niezałatany ubytek w jezdni stanie się bezpośrednią przyczyną uszkodzenia naszego samochodu lub, co gorsza, wypadku. Naprawa powstałych w takim przypadku szkód może okazać się nie lada wydatkiem, który poważnie uszczupli portfel niejednego kierowcy. Wiadomo, że jest to scenariusz jakiego każdy chciałby uniknąć, ale co kiedy spotka nas już tego rodzaju sytuacja?

Zarządca drogi ponosi odpowiedzialność za uszkodzenie wskutek zaniedbań nawierzchni

Sytuacja w której nasz samochód zostaje uszkodzony po wpadnięciu w dziurę w jezdni nie przypomina szablonowej kolizji. Rzecz jasna, odszkodowanie za powstałe uszkodzenia mogą uzyskać kierowcy, którzy wykupili w odpowiednim pakiecie polisę AC jednak częstym minusem takiego rozwiązania bywa utrata dotychczasowych zniżek, pomijając fakt, że większości właścicieli pojazdów w pełni wystarcza podstawowe ubezpieczenie OC. Nie są oni jednak bezradni. Przepisy prawa jasno definiują zarządcę drogi jako odpowiedzialnego za jej stan. W myśl ustawy o drogach publicznych z dnia 21 marca 1985 roku jest on zobowiązany do utrzymania nawierzchni tak, aby nie zagrażała bezpieczeństwu ruchu drogowego oraz dokonywanie niezbędnych w tym celu remontów. W sytuacji kiedy nie wywiązuje się należycie ze swoich obowiązków wskutek czego spotkała nas przykra niespodzianka, mamy pełne prawo domagać się z tego tytułu rekompensaty.

Co powinien zrobić poszkodowany kierowca?

Pierwszą czynnością kierowcy, tuż po zdarzeniu, powinno być należyte udokumentowanie zaistniałej sytuacji. Warto zaznaczyć, że im więcej dowodów tym lepiej. Stworzenie dokumentacji fotograficznej powinno być priorytetem. Ważne jest przy tym, aby zdjęcia przedstawiały nie tylko uszkodzenia pojazdu, lecz również i dziury w drodze będącej przyczyną zdarzenia. Jeżeli dodatkowo posiadamy kamerę samochodową z pewnością bardzo ułatwi nam to odpowiednie przedstawienie dowodów. Równie ważni są także ewentualni świadkowie zdarzenia, czy to przechodnie, czy współpasażerowie. Najlepiej, aby złożyli oni podpisane pisemne zeznanie świadka. Im bardziej szczegółowe zeznanie, łącznie z datą i godziną zdarzenia, tym lepiej. Wezwanie policji oraz straży miejskiej jest kolejnym, niezwykle ważnym argumentem, przemawiającym na naszą korzyść. Sporządzona przez funkcjonariuszy notatka pozwoli wykazać, że bezpośrednią przyczyną uszkodzeń był zły stan nawierzchni, a także że kierowaliśmy autem zgodnie z obowiązującymi na danym odcinku przepisami.

W zależności od miejsca zdarzenia konieczne jest ustalenie zarządcy drogi, którym może być odpowiednio: władza gminy, zarząd powiatu bądź województwa oraz Generalny Inspektor Dróg Krajowych i Autostrad. To do niego kierujemy wniosek wraz ze zgromadzonymi dowodami. Zarządca ma na jego rozpatrzenie 30 dni dlatego jeżeli zdecydujemy się na dokonanie naprawy samochodu przed upływem tego terminu niezbędne jest pobranie odpowiedniej faktury. Uzyskanie odszkodowania może być trudne, ale jeżeli racja stoi po naszej stronie, nie warto z niego rezygnować!

Zaniżone odszkodowanie OC – Dowiedz się Więcej!
Zerknij także na naszą ciekawą ofertę dotyczącą dopłaty do odszkodowań.

Opracowanie:
Dochodzenie odszkodowań XPRIME